Pan Tomasz poszukiwał butów na swój ślub. Problem polegał na tym, że ma dwie różne stopy. Lewa stopa, w miarę regularna, ale za to w bardzo duża, finalnie but, który na nią wykonaliśmy był w rozmiarze 50. 

Większy problem był jednak ze stopą prawą, która jest końsko-szpotawa.

Pan Tomasz początkowo brał pod uwagę możliwość zamówienia po jednym bucie z oferty producenta obuwia RTW z Wielkiej Brytanii, ale sklep nie był skłonny do realizacji takiego zamówienia. Pan Tomasz skontaktował się z naszą Pracownią i tak umówiliśmy się na uszycie pary butów do ślubu.

Wymagania postawiliśmy sobie duże. Przy tak trudnych stopach, chcieliśmy uzyskać dopasowanie i wygląd butów, które nie odbiegałyby od nazwijmy to wzorca butów sklepowych.

Finalnie powstały dwa niezależne kopyta, oddzielnie na lewą i prawą stopę.

Kopyto na lewą stopę, specjalnie lekko wydłużyliśmy, natomiast prawe było maksymalnie, na ile dało się, skrócone z długości, by późniejsze elementy projektowanych cholewek w obrębie przyszwy i obłożyn były porównywalnej wielkości.

Należy zwrócić uwagę na fakt, że na prawą stopę końsko-szpotawą, Pan Tomasz zakładał klamry spinające. Przy projektowaniu zarówno kopyta, późniejszego wykroju cholewek, uwzględniliśmy ten fakt i w butach zostały zaimplementowane specjalne rozwiązania, które pozwoliły na zastąpienie klamer materiałami usztywniającymi w konstrukcji samych butów. Klamry spinające stopę nie były już potrzebne.

Buty zostały uszyte ze skóry typu crust i wybarwione na żądany kolor.

Finalnie udało się uzyskać taki efekt, że patrząc z przodu na buty, ciężko było na pierwszy rzut oka rozpoznać, że w stopach są tak duże dysproporcje.